Witajcie!
Dzisiaj nie przychodzę do Was z recenzją, lecz moim nowym zestawem pędzli firmy INGLOT. Jak widać zajączek był łaskawy!
***
Zacznijmy od etui, w którym znajdują się pędzle. Jest ono czarne, bardzo eleganckie, materiał zrobiony jest na podobiznę skóry. Znajdują się na nim loga firmy. Zamykane jest na zamek błyskawiczny. Znajduje się w nim 12 pędzli.
W zestawie znajdują się pędzle różnego rodzaju, począwszy od tych przystosowanych do nakładania podkładu, a skończywszy na malutkich do nakładania pomadek na usta. Jest szeroki wybór pędzelków do nakładania cieni do powiek. Są zrobione z naturalnego włosia, których kolor waha się pomiędzy czernią, a brązem. Na niektórych pędzlach zamieszczono również białe elementy. Włosie jest bardzo mięciutkie, przyjemne w dotyku. Rączki pędzli są koloru czarnego, na każdym jest zamieszczony biały napis INGLOT.
Każdy pędzel jest sterylnie i dokładnie owinięty przezroczystą folią oraz nakładką na włosie, aby uniknąć jego zniszczenia.
Poniżej zamieszczam zdjęcia oryginalnego zapakowania pędzli oraz po ich wyciągnięciu.
Poniżej zamieszczam zdjęcia oryginalnego zapakowania pędzli oraz po ich wyciągnięciu.
Jestem przeogromnie zadowolona z tego prezentu, już nie mogę się doczekać kiedy wykonam pierwszy makijaż tymi cudeńkami. Jestem przekonana, że sprawdzą się idealnie, ale mimo to za jakiś czas zamieszczę na blogu ich recenzję.
Zestaw kosztował 250zł.
Zestaw kosztował 250zł.
Co sądzicie o tym zestawie? Czy ktoś z Was używał jakiekolwiek pędzle tej firmy? Jakie są Wasze ulubione pędzle? Czekam na odpowiedzi!
Pozdrawiam,
Charlotte
Charlotte
tez na nie poluje, tylko troche szkoda mi kasy, ale je kupie:D
OdpowiedzUsuńSuper zestaw. Niech się dobrze sprawują:)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw, z Inglota nie mam pędzli, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw, ja mam zamiar kupić komplet pędzli sushade minerals
OdpowiedzUsuńsuper zestaw :) tez na taki poluje :d
OdpowiedzUsuńFajnie , że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię kredki z Inglota, ogólnie chwalę sobie kosmetyki tej firmy, ale pędzli jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie coś zmaluj nowym nabytkiem i się pochwal ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam pędzli z Inglota :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe pędzle :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, aby być na bieżąco.
Z owej marki posiadam wyłącznie cienie do powiek, z których jestem bardzo zadowolona :) O dziwo, po raz pierwszy skusiłam się na nie dopiero pod koniec zeszłego roku. Do tamtej pory dużo słyszałam o marce Inglot, jednak sama nie miałam ich produktów ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję z niecierpliwością! :-) :-*
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy pędzli z Inglota, ale wyglądają rewelacyjnie:))))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Inglot, więc wydaje mi się, że pędzelki również się sprawdzą. Już od dawna chodzi mi po głowie taki duży zestaw pędzli :)
OdpowiedzUsuńJej, moje pędzlowe 'zbiory' są tak słabe, że patrząc na takie recenzje mi wstyd ;)... Mam pędzel do pudru i brązera bybeauty oraz jakis stary złamany do różu ;)
OdpowiedzUsuńdołączam i zapraszam ponownie. :)
nie znam pędzli Inglota, więc czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw pędzli...miłego malowania i czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam skórzane etui na pędzle z Inglota, które jest bardzo dobrej jakości :) Mam też dwa pędzle tej marki i jestem zadowolona, z chęcią przeczytam recenzję.
OdpowiedzUsuńPedzli Inglota nie mialam okazji uzywac, daj koniecznie znac jak sie sprawdzaja ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMam dwa pędzle z inglota i jestem zadowolona z nich myślę,że Ty tez powinnaś
OdpowiedzUsuńJa postawiłam na Hakuro :)
OdpowiedzUsuńnie lubię pędzli inglota słabej jakosci jak dla mnie są :(
OdpowiedzUsuńKosmetyki Inglot miałam, jeśli chodzi o pędzle, to nawet nie wiedziałam, że takie są.
OdpowiedzUsuńWidziałam je na stoisku Inglot, ale mnie jakoś nie zachwyciły. Niech Ci dobrze służą.
OdpowiedzUsuń:*
Te pędzle są bardzo wytrzymałe, niektóre mam już 5 lat i wciąż wyglądają bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuń