Cześć!
Ostatnio brakowało mi troszkę czasu na napisanie nowej recenzji czy jakiegokolwiek innego wpisu. Na szczęście wreszcie się udało! Chciałam również bardzo podziękować za 55 obserwujących i ponad 3500 wyświetleń mojego bloga. Jesteście super! <3
Dzisiaj recenzja będzie dotyczyć dość słynnych, świetnych pomadek marki Golden Rose. Mowa oczywiście o Velvet Matte Lipstick. Po raz pierwszy zobaczyłam je na blogu u Łukasza, gdzie cieszyły się pozytywną opinią. Później poleciła mi je moja koleżanka, która zakupiła jedną z nich. No i wreszcie ja!
***
Dostępnych jest 20 odcieni pomadek, począwszy od soczystej czerwieni, a skończywszy na nieco przygaszonych kolorach, wpadających w nude. Miałam ogromny problem z wyborem, ponieważ podobał mi się dosłownie każdy kolorek. W końcu zdecydowałam się na trzy: 02, 10 oraz 26.
Numer 02 to pomadka wpadają w kolor pomiędzy różem, a przygaszonym fioletem. Super wygląda do jasnych i różowych ubrań. Ładnie podkreśla biel zębów.
Numer 10 to neutralny kolor, wpadający w zdrowy, przygaszony róż. Nie jest krzykliwy, lecz bardzo delikatny. Nadaje ustom naturalny odcień, ładnie podkreślając ich kształt. Według mnie to odcień idealny zarówno na dzień jak i na wieczór.
Numer 26 to odcień koralowy, wpadający delikatnie w róż i delikatnie w pomarańcz. Świetnie nadaje się na lato i ciepłą wiosnę.
Cena pomadek jest atrakcyjna, ponieważ kosztują one jedynie ok. 11zł. Są absolutnie warte tej ceny.
Dostępnych jest 20 odcieni pomadek, począwszy od soczystej czerwieni, a skończywszy na nieco przygaszonych kolorach, wpadających w nude. Miałam ogromny problem z wyborem, ponieważ podobał mi się dosłownie każdy kolorek. W końcu zdecydowałam się na trzy: 02, 10 oraz 26.
Numer 02 to pomadka wpadają w kolor pomiędzy różem, a przygaszonym fioletem. Super wygląda do jasnych i różowych ubrań. Ładnie podkreśla biel zębów.
Numer 10 to neutralny kolor, wpadający w zdrowy, przygaszony róż. Nie jest krzykliwy, lecz bardzo delikatny. Nadaje ustom naturalny odcień, ładnie podkreślając ich kształt. Według mnie to odcień idealny zarówno na dzień jak i na wieczór.
Numer 26 to odcień koralowy, wpadający delikatnie w róż i delikatnie w pomarańcz. Świetnie nadaje się na lato i ciepłą wiosnę.
Opakowanie nie różni się w sumie niczym od innych szminek. Jest ciemno-bordowe, posiada złote napisy.
Ze względu na to, że są to pomadki matowe, bałam się, że będą niemiłosiernie podkreślać suche skórki. Byłam bardzo mile zaskoczona, kiedy nic takiego nie miało miejsca. Po zaaplikowaniu kosmetyku, usta pozostają gładkie, muśnięte cudownym kolorem.
Jestem również zadowolona z trwałości pomadek. Utrzymują się na moich ustach do 3 godzin. Moim zdaniem to dobry wynik. Zaletą jest również to, że szminka schodzi z ust równomiernie, dzięki czemu nie pozostawia żadnych plam na ustach czy innych, niezbyt pozytywnych efektów.
Pomadki Velvet Matte Lipstick są bardzo dobrze napigmentowane. Wystarczy raz przejechać nimi po ustach, aby uzyskać świetny efekt i wyrazisty kolor. Konsystencja pomadek jest kremowa, ułatwiająca ich aplikację, a także wpływająca na ich trwałość i pigment.
Aplikacja przebiega mi bez żadnych trudności, ale uważam, że pomadki są trochę za mocno skrojone. Jednak nie jest to jakaś duża wada. Końcowy efekt jest super, usta cieszą się pięknym kolorem.
Poniżej pokazuję jak pomadki prezentują się na ustach.
Numer 02. |
Numer 10. |
Numer 26. |
Cena pomadek jest atrakcyjna, ponieważ kosztują one jedynie ok. 11zł. Są absolutnie warte tej ceny.
~Podsumowanie~
Pomadki Velver Matte Lipstick są godne polecenia. Posiadają piękne odcienie, są trwałe, dają cudowny efekt na ustach i - co najważniejsze - nie podkreślają suchych skórek, a to rzadkość wśród matowych szminek. Od pewnego czasu używam ich codziennie, czy to do szkoły czy idąc do miasta i jestem naprawdę zadowolona.
Zalety:
- matowość
- cena
- opakowanie
- napigmentowanie
- trwałość
- kolory
- efekt na ustach
- równomierne ścieranie się
Wady:
Nie znalazłam!
Ogólna ocena:
5/5
Używałyście tych pomadek? Jakie kolory macie? Który z przedstawionych przeze mnie odcieni prezentuje się według Was najlepiej?
Pozdrawiam,
Charlotte
Mam jeden odcień , ale i tak uwielbiam tę serię :)
OdpowiedzUsuńOdcień 26 cudowność!
OdpowiedzUsuńNr 10 zdcydowanie moj kolor :-) jakie Ty masz obledne usta !
OdpowiedzUsuńTwoje usta są stworzone do takich recenzji:) Wszystkie odcienie bardzo mi sie podobają. Co powiesz na wspólną obserwację, oczywiście, o ile Ci się u mnie spodoba:)
OdpowiedzUsuńodcień 26 wygrywa jak dla mnie :) :) piękne masz usta :P powinnaś częściej robić tego typu posty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, postaram się :)
Usuńgreat :) have a nice weekend, kisses:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
kocham je :)
OdpowiedzUsuńbardzo je lubie :)
OdpowiedzUsuńjestem ich fanem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki za swoją jakość i cenę :)
OdpowiedzUsuńKolory mają przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńJa mam 02,dla mnie najładniejsza
OdpowiedzUsuń26 <3 może jeszcze ją znajdę na półce w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię pomadki z Golden Rose, jednak wolę te Vision Lipstick, bo nie lubię matowych pomadek ;)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki ;)
Kochana już nie farbuję i wracam do naturalnych :)
OdpowiedzUsuńpiękne te szminki!!!! :) ja Cie... zakochałam się!
OdpowiedzUsuńKoniecznie kup jakąś! :D
UsuńBardzo ładnie wyglądają, przymierzam się do kupna już kilka miesięcy i ciągle kupuję coś zamiast nich :p
OdpowiedzUsuńnumer 26 boski :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują na ustach i sporo wytrzymują ;) .
OdpowiedzUsuńCo za usta!! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te pomadki :)
OdpowiedzUsuń10 i 02 to zdecydowanie "moje" kolory! :D Koniecznie będę musiała sobie kupić te pomadki- już tyle dobrego się na ich temat naczytałam ;))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem 26 i 02 wyglądają u ciebie najfajniej :) masz piękny kształt ust :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNumerek 26 wygląda przepięknie! <3
OdpowiedzUsuńŚwietne usta :) Kolory mega.
OdpowiedzUsuńMuszę. Zakupic jedna do testow xd
OdpowiedzUsuńpomadka o numerze 02 prezentuje się pięknie! szczególnie, że masz takie piękne, pełne usta :)
OdpowiedzUsuńwww.kiinsza.blogspot.com
W rzeczywistości jeszcze bardziej wpada w fiolet :) dziękuję!
UsuńKolory bardzo ładnie, muszę się na którąś skusić, ponieważ świetnie prezentują się na ustach.
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory prezentują się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń:*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki z golden rose :))
OdpowiedzUsuńPomadka nr. 02 jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńmajasikoraworld.blogspot.com